W międzyczasie jak mnie nie było laminowałam także włosy, 3 raz w życiu. Przepis znalazłam kiedyś na wizaz.pl
Dokładnego przepisu nie pamiętam, jedynie składniki, poszukam później :)
Ale ja robiłam tak:
żelatyna
olej
sok z cytryny/ocet
woda
Mieszankę na wilgotne włosy i wysuszyć aż powstanie deska :)
Włosy po zmyciu śliczne. Tak jakby grubsze, bardziej sprężyste i ładniejszy kolor. Ogólnie polecam :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz