Trzymałam się podstawowych składników, za to do środka dodałam słonecznika i siemienia lnianego.
W smaku dobry, troszkę słony ale nie za bardzo. Na pewno lepszy niż sklepowy. Parę rzeczy znowu troszkę źle zrobiłam, ale człowiek uczy się na błędach. Tym razem dałam ciastu wyrastać w koszu przykrytym na dnie ściereczką i na to kolejna. I po godzinie wyrastania przykleiło mi się do dolnego ręcznika ;) Dlatego kształt chlebka taki troszkę dziwny :) W tle sałatka gyros :)
Składniki:
- 0,5 opakowania mieszanki od Gdańskich Młynów
- 10g świeżych drożdży lub 5g drożdży instant
- 300 ml wody o temperaturze 30C
Do miski wsypać przygotowaną mieszankę, dodać wodę i drożdże. Ciasto
wyrabiać ręcznie przez 8-10 minut, lub za pomocą miksera (2-3 minuty na
wolnych obrotach, następnie ok. 5 minut na szybkich obrotach - UWAGA! słaby mikser nie wyrobi ciasta). Wyrobione
ciasto przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na 15 minut.
Wyrośnięte ciasto zagnieść (w tym momencie można dodać ziarna słonecznika) -> [ja dodałam od razu słonecznik i siemię lniane] i przełożyć do wysmarowanej tłuszczem formy, w
której będzie pieczony -> [ja zostawiłam go w koszu wiklinowym na ręczniku i później piekłam na blasze, bez formy]. Przykryć ponownie ściereczką i odstawić na 1h w
ciepłe miejsce. Podczas rośnięcia powierzchnię ciasta należy
kilkakrotnie nawilżać -> [u mnie 3 razy pędzelkiem]. Przed samym włożeniem do
piekarnika, ciasto ponownie nawilżyć i obsypać ziarnami słonecznika.
Piec w temperaturze 220-230C przez ok. 45min. Sugerowane jest wsadzenie
naczynia z wodą do piekarnika, podczas pieczenia, aby chleb podczas
pieczenia utrzymał w środku odpowiednią wilgotność -> [tak też zrobiłam, szklankę wody].
Wystudzić na kratce. Nie wytrzymałam i ukroiłam piętkę gorącego. Pyszne wyszło :)
Chlebek w moim brudnym piekarniku ^^:
Tutaj wyciągnięty na dużym talerzu i chwilę później bez piętki:
SMACZNEGO!
PS. Wyniki rozdania jutro, najpóźniej pojutrze, mimo, że zgłosiło się mniej osób, zostaną jednak wylosowane tylko 2 osoby :)
Kiedyś robiłam, ale nie byłam zadowolona, wolę robić od podstaw sama, wiem co jem, a w takich mieszankach to nie wiadomo co dodają.
OdpowiedzUsuńWiem, skład idealny nie jest ale wierzę, że i tak jest lepszy niż w chlebach sklepowych. Ta mieszanka była kupiona w sumie na próbę, jeszcze kupię mieszankę chleba żytniego, chyba, że do tej pory kupię jakiś sensowny zakwas.
OdpowiedzUsuńkurcze nie wiedziałam, że są takie gotowe mieszanki chlebowe. Muszę poszukać i spróbować
OdpowiedzUsuń